Maciej Siarkiewicz - Siarek, blacha 628

Kontakt: maciek.siarkiewicz[at]gmail.com

Przed poznaniem SKPB w sumie dużo chodziłem po górach. Głównie po Tatrach i Bieszczadach, często z przyjaciółmi z APS-u (choć sam jestem z UKSW). Jednak dopiero z SKPB to się na dobre zaczęło?



Pierwszy wyjazd we wrześniu 2005 roku na Połoniny na trasę "Z hamakiem w stylu retro" Ali i Lilii. Już przed wyjazdem dużo się o nich nasłuchałem i wiedziałem, że od października rozpoczynam kurs. Niestety ze względu na uczelniane sprawy jeszcze przed zimówką musiałem zrezygnować. Roku nie zmarnowałem. Poznawałem lepiej Koło na kolejnych rajdach (Beskid Niski, Połoniny), Akcji Lato (Ukraina) i innych pomniejszych wyjazdach. No i rok później kolejny raz rozpocząłem swoją kursową przygodę, szczęśliwie kończąc ją w 2007 roku. Praktyki robie z Alą na połoninach. Nasza trasa - "Bieszczadzka Makatka"- liczyła ponad 30 osób. Na wigilii oficjalne przyjęcie w do Koła. Wtedy dociera do mnie, że "marzenia się czasem spełniają". A, że w miejscu stać nie można w lutym 2008 zostaję wybrany do zarządu. Przez dwa lata pełnię tu funkcje skarbnika.

DSCN1027m

Kiedyś wracając z Ukrainy Paweł do mnie mówi: - Od teraz górskie wyjazdy dzielę na dwa rodzaje: takie na których jest gitara i takie na których tej gitary nie ma. Ja nie znam takiego podziału. Ze mną gitara zawsze jeździła w góry (Noo nie była dwa razy - dwie kursowe wycieczki z Longinem). I nigdy nie żałowałem że musiałem ją targać przez, deszcz, kszala i Bóg wie co jeszcze. Smęcenie przy ognisku to wynagradzało. Ala (a może Lila) kiedyś stwierdziła, że mi to chodzenie po górach właściwie niepotrzebne, że wystarczą mi te górskie ogniska. Ale nie. Lubię być zmęczony całodzienną wędrówką, lubię zabłądzić czasem w nocy, czy skosić jakiegoś jara - takie kursowe przyzwyczajenia.

DSC04803m

A tak prywatnie to  skończyłem Matematykę na UKSW. Teraz sobie pracuję. Mam też swój zespół ?Szczyt Możliwości? na który przelewam swoje zamiłowanie do piosenki turystycznej. No i co także dla mnie ważne jestem instruktorem Związku Harcerstwa Polskiego ? hufca Otwock. Ale przez to całe SKPB od jakiegoś już czasu mundur na wieszaku.W górach co roku się starzeje. Na Połoninach obchodzę swoje urodziny.
Do zobaczenia na wschodnim lub zachodnim dworcu przed wyjazdem!